Opowieści himalajskie cz. 8

2015.07.26

 

          Zaraz  po trzęsieniu ziemi w Nepalu napisałem kilka maili. Parę dni później dostałem odpowiedź.

„Ja dopiero wczoraj wróciłam z Nepalu. 6 dni szliśmy przez wsie, które złożyły się jak domki a kart grzebiąc ludzi, zwierzęta oraz zapasy żywności. Mieszkańcy rozbierają pozostałości gołymi rękoma. W tym wszystkim Polska okazała się krajem, z którego pomoc nadeszła szybko i w mądry sposób. Twoja dolina Langtang to APOKALIPSA, ARMAGEDON! Ewa.”

 

          Z Ewą Szcześniak spotkałem się w Zakopanem pod koniec maja tego roku. Długo rozmawialiśmy. W zasadzie ja pytałem Ewa odpowiadała. Postanowiliśmy wtedy, że trzeba „coś” zrobić. Nasze drugie spotkanie było dłuższe i zaowocowało powstaniem pewnego tekstu i pewnym pomysłem „jak pomóc”. Otóż wraz z czasopismem „Renowacje i Zabytki” organizujemy zbiórkę pieniędzy na rzecz Nepalu. W czasopiśmie tym ukaże się wspomniany tekst wraz z numerem konta. Ten numer pojawi się także tutaj, ale w odpowiednim czasie. Tymczasem w „Opowieściach himalajskich” Ewa opisze jak to było, co widziała, dzień po dniu, poczynając od 25 kwietnia. Niebawem pierwsza część.

 

cdn.

Przemysław Spych

 

‹ Starsza Nowsza › Pokaż wszystkie ›